Kolejny udany dzień za mną, jeszcze kilka nieoczywistych przede mną. Dzisiejszy wieczór zapowiadał się trochę spokojniej – firmowa integracja na którą zostałam zaproszona pokrzyżowała mi plan eksploracji Wielkiego Jabłka. Zawsze jednak zostaje spacer w przerwie na lunch.
Jeśli chcesz zobaczyć coś ciekawego, a nie masz dużej ilości czasu, koniecznie wybierz się w okolice Madison Square Park. Broadway znowu napsocił w tej części miasta i stworzył dziwne skrzyżowanie przy którym znajduje się jeden z bardziej charakterystycznych budynków – Flatiron Building. Flatiron w wolnym tłumaczeniu oznacza płaskie żelazko, chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego została wybrana akurat taka nazwa…
5 minut spacerem od Madison Square Park znajduje się kolejny plac Union Square. W tygodniu jest bardzo obleganym targowiskiem, na którym można znaleźć owoce, warzywa i lokalne wyroby takie jak powidła, soki, nalewki. Warto zrobić taką wycieczkę w ciągu dnia, chociaż ruch uliczny jest bardzo wzmożony w tej części miasta.


Nastał wieczór, czas wyjścia na imprezę. Nie wiedząc czego się spodziewać, poszłam w stronę lokalu na 7 Alei, niedaleko Pennsylvania Hotel, w którym mieszkałam. Moje zaskoczenie było ogromnie, kiedy okazało się, że Moxy Hour Rooftop Bar and Lounge znajduje się na 18. piętrze budynku. Widoki jak i sam klub były zachwycające, a odpoczynek i relaks bardzo pomogły mi nabrać sił.
Tak właśnie spędzają wieczory Nowojorczycy. Przebywając wśród tych wspaniałych ludzi, dowiedziałam się że nieważne czy jedzenie w knajpie jest dobre, czy wystrój nam się podoba. Najważniejszy jest fejm i to czy miejsce jest modne. Do niemodnych miejsc się po prostu nie chodzi.




Impreza trwała i trwała, a dochodziła już północ. Chciałam jeszcze coś dzisiaj zobaczyć, więc opuściłam miłe towarzystwo i poszłam w stronę Broadwayu. Ta ulica znana jest z najlepszych teatrów, a niejeden tancerz dałby wszystko, żeby zatańczyć w jednym z musicali. Poczułam się lekko zawiedziona, kiedy zobaczyłam, że ta część miasta niczym nie różni się od pozostałych ulic. Te wszystkie kulturalne instytucje przykryte są licznymi reklamami otaczającymi Times Square. Dopiero po wytężeniu wzroku można dostrzec plakaty i nazwy teatrów i kin.


