Zodiakalny Skorpion, posiadaczka kilku par skarpet w koty i miłośniczka czekolady. 25 lat temu moja mama urodziła bardzo dziwne dziecko, w którym sporo jest sprzeczności. Jedyna spójność w tym organizmie to fascynacja światem i okolicami oraz miłość do pewnego Wilka.
Mam niewielką grupę przyjaciół, ale są to moje bratnie dusze od dzieciństwa i nie zamieniłabym ich na miliony wielbłądów. Uwielbiam planować nasze wspólne podróże. Oni sami pewnie powiedzieliby o mnie „travel monster”, bo to ja zawsze wybiorę miejsce, które zwiedzimy, oczywiście uprzednio czytając kilka dni wszystkie ciekawostki na blogach i w serwisach podróżniczych.
Do tej pory udało mi się sporo zwiedzić, chociaż „sporo” to pojęcie względne. Czytając historie innych blogerów lub opowieści backpackersów i couchsurferów, można stwierdzić że nie zwiedziłam nic. Jednak dla mnie to jest dużo i cenię sobie to, że miałam możliwość zwiedzania takich unikalnych miejsc.
Każde miejsce miało swój klimat i swój zapach. Mam nadzieję, że poznam ich jeszcze całą masę, ostatecznie jest ich nieskończoność.
